aaa4
Dołączył: 26 Lip 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 10:58, 09 Sie 2018 Temat postu: asx |
|
|
w kominku.
- Robert nie wybaczył mi zdrady, ale też znając go podejrzewam,
że nie przebaczył sobie, mogąc przeszkodzić zamordowaniu
człowieka. Aleksander nie może przebaczyć Robertowi, że pozwolił
umrzeć jego ojcu, że nazwał go zdrajcą, a nas wypędził do
Anglii. A my obie, moja kochana, znalazłyśmy się pośrodku,
kochając ich obu jednocześnie.
Jonet spojrzała w oczy Elizabeth.
- Tobie zależy na Robercie? Myślałam, że nienawidzisz go
jeszcze bardziej niż Aleksander. Jeżeli ktoś zrani Aleksandra, jeżeli
on zginie, wtedy ja...
Przerwała na chwilę, łapiąc oddech. Uśmiechnęła się, chcąc
przykryć wzburzenie.
- Będę takiego człowieka nienawidziła do końca moich dni.
Pamiętam, jak Aleks powiedział kiedyś, że nigdy nie oskarżałaś
Roberta, że zamiast manicure ursynow oskarżałaś siebie.
- Aleksander nie wiedział wszystkiego. Sporo przed nim ukrywałam.
Po co miałam własnymi grzechami obarczać dziesięcioletniego
chłopca. Był jednak czas, gdy oskarżałam Roberta. Nieraz
nienawidziłam go tak mocno, że modliłam się, aby trafił do piekła.
Leżąc w łóżku, przypominałam sobie, jak zginał Gavin tylko za
to, że mnie kochał. Przeklinałam Roberta, opatrując rany i siniaki
płaczącego chłopca, który nieraz porządnie oberwał, broniąc podeptanego
honoru swojego ojca. Zagryzałam zęby i starałam się nie
płakać widząc rany w psychice chłopca, których nie mogłam
opatrzyć.
Zmrużyła oczy i wpatrywała się spokojnie w ogień.
- Tak, nienawidziłam go, ale starałam się zatrzymać to w sobie.
Gavin nie był mściwym człowiekiem. Obawiałam się, że Aleksander
odziedziczył skłonność do nienawiści po mnie. Gdybym
podniosła nóż na Roberta, jak mi doradzała nienawiść w pierwszym
roku, przerwałabym jakże bolesne jego życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|